Misja podłogi zakończona!!!
Ciężko się robi wpis na bloga po czasie, szczególnie z etapu, który nam się przeciągał i mocno nas wymęczył. Ale w końcu mamy go za sobą i na rurki i styropian możemy patrzeć tylko na zdjęciach bo MAMY WYLEWKI :D.
Prace wyglądały tak, że jak tylko skończyliśmy układać styropian na jakimś poziomie, to wchodził tam hydraulik kłaść rurki od podłogówki i trochę go wstrzymywaliśmy z robotą. Ale w końcu udało się zakończyć wszystko i mogliśmy zamawiać ekipy od wylewek. Ekipy bo zdecydowaliśmy się, że na parterze i na piętrze będą to wylewki anhydrytowe, a w piwnicy i garażu cementowe.
A oto efekty z poszczególnych etapów:
Styropian:
Rurki:
/
A propo ostatniego zdjęcia, jak zapytaliśmy naszego hydraulika dlaczego tak daleko od ściany układa te rurki to powiedział, że jak on się szkolił w Niemczech kilkanaście lat temu i podobne pytanie zadali, to Niemiec łamaną polszczyzną powiedział, że "ciepło ma być tam gdzie się chodzi, a po ścianach to się chodzi tylko na polskich imprezach" :) Mamy nadzieję, że miał rację i nie będziemy marznąć.
Wylewki anhydrytowe (06.10.2021):
Zamiatamy mleczko:
Niestety jest trochę niedociągnięć :(
Wylewki cementowe (26.10.2021):
A tu profesjonalny sprzęt do podlewania wylewek cementowych :)
Pozdrawiamy
Ania i Piotrek