Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Płaska dachówka?

Data dodania: 2020-10-31
wyślij wiadomość

W czasach kiedy jeszcze budowa domu była dla mnie odległą  przyszłością (czyli jakiś rok temu :)) przeglądając blogi na Mojej Budowie zachwyciłam się płaską dachówką. Szczególnie spodobała mi się wtedy Koramic Orea 9 i przez długi czas byłam przekonana, że z tym wyborem nie będziemy mieli najmniejszego problemu.

A potem przyszły wątpliwości... naczytałam się, że płaska dachówka musi być krzywa, a szef naszej ekipy budowlanej stwierdził, że na bank nie będzie prosto i pokazał nam na żywo kilka takich dachów, że na jakiś czas skutecznie wybił nam płaską dachówkę z głowy. Wiemy, że zawsze coś tam będzie nierówno, nie musi być idealnie, ale też wolelibyśmy uniknąć tej masakry, którą niestety na kilku dachach widzieliśmy. 

Zaczęliśmy szukać "tradycyjnej", ale jakoś nic nam się nie spodobało, więc ostatnio wrócił temat płaskiej i chyba już tak zostanie. Czasu nie ma już tak wiele,  przeczytaliśmy cały internet, objeździliśmy okoliczne hurtownie z  dachówkami i... dalej nie wiemy nic.

Być może pierwszy wybór jest tym najlepszym? Orea 9 jest u nas bardzo popularna, widziałam kilka realizacji z nią na Mojej Budowie i wyglądają dobrze, ale znalazłam tez kilka negatywnych opinii. Zaczęliśmy szukać alternatywy i znaleźliśmy - Meyer Holsen Piano. Świetne opinie, podobno równiutka i elegancka, ale cena już znacznie wyższa i dodatkowo trzeba ją sprowadzać na specjalne zamówienie. Jutro jedziemy obejrzeć ją na żywo, zobaczymy czy zachwyci nas tak, że uznamy, że warto wydać na nią miliony monet :P

Będę bardzo wdzięczna za wszystkie rady i opinie osób, które mają płaską dachówkę, mogą coś polecić albo odradzić.

10Komentarze
Data dodania: 2020-10-31 22:19:30
My mamy płaską dachodachówkę nelskamp planum. Dekarze mówili że bardzo przyzwoita. Rozważałam też braas turmalin ale cenowo nam drożej wychodziła więc zostaliśmy przy nelskampie. Na temat orea to też słyszałam że mocno krzywa i się się układa więc nawet nie brałam jej pod uwagę.
odpowiedz
magdaz3
Data dodania: 2020-11-01 00:40:38
hej ..my mamy orea 9 i jest całkiem fajna ...lezy dobrze ..wiadomo ze ceramiczna dachowka to nie betonowa i zawsze cos gdzie bedzie delikatnie nierówne ale ogólnie polecam ..jedyne na co zwróćcie uwagę to na dachówki skraje u nas sa trochę nierówne ale takie kupiliśmy ...najważniejsze jest żebyście mieli dobrego dekarza i sie trochę przyłożył i byl mega dokladny bo niestety dachówka plaska jest bardzo wymagająca ... po roku po założeniu trochę usiadła i wygląda troszkę inaczej jak na początku ale po roku juz na dach sie tak nie patrzy czesto jak podczas zaladania :) wiec jak wam sie podoba plaska dachówka to tym bardziej nie zastanawiajcie sie .. Orea 9 jest naprawdę bardzo dobra opcja
odpowiedz
Data dodania: 2020-11-01 08:16:50
Dlatego ja polecam płaska blachodachówka :) wyglada praktycznie jak dachówka, jest dużo tańsza i idealnie prosta :) przez to dach wyglada bardziej estetycznie :)
odpowiedz
prosty1  
Data dodania: 2020-11-01 09:41:20
Mówi się, że jedna z najprostszych ceramicznych dachówek jest produkcji Mayer Holsen za co oczywiście się też słono płaci. My zdecydowaliśmy się na dachówkę betonową, która nie jest poddawana takim procesom jak dachówki ceramiczne, wygląda ładnie, dobrze się czyści i jesteśmy z niej bardzo zadowoleni. Na naszym blogu możecie zobaczyć Brass Teviva.
odpowiedz
Data dodania: 2020-11-01 10:00:19
U nas też pierwszym wyborem była Orea9, bo dachówka tradycyjna (falista) do naszego projektu po prostu nie pasowała. Ceramika jest łatwiejsza w utrzymaniu w przeciwieństwie do betonu. Blacha nawet nie była brana pod uwagę, nie wyobrażam sobie tego hałasu na poddaszu gdzie mamy same okna dachowe. Ważna przy każdej płaskiej dachówce jest ekipa. Orea9 jest przykręcana, więc wielu nie chce się tego robić, albo zrobią to tak niechlujnie, że dachówka faluje. To było nasze pierwsze pytanie do ekip na etapie szukania, ponieważ byliśmy zdecydowani na Orea - ta nam się po prostu najbardziej spodobała:)
odpowiedz
marloni  
Data dodania: 2020-11-01 12:08:33
A my mamy Actua 10. Miała być położona na przemian ale poprzez niefomowienie dekarz ułożył prosto. Jak przyjechaliśmy podziwiać dach to większość była już ułożona więc jest właśnie tak. Zadowoleni jesteśmy 😉
odpowiedz
libra83  
Data dodania: 2020-11-01 13:47:37
Dlatego ja wybrałam betonową płaską Braas Tegalit - ceramiczne w procesie produkcji (wypalania) mają tendencję do wykrzywianie się. Co do równej konstrukcji dachu - to już zależy głównie od wykonawcy. Musi się postarać :)
odpowiedz
sebpre  
Data dodania: 2020-11-01 14:02:31
niekoniecznie płaska dachówka
Hmm, ten sam dylemat był także w moim przypadku. Na początku miała być tylko płaska dachówka firmy Brass. W miarę analizy i chłodnej kalkulacji cen stwierdziłem, że nie warto jednak przepłacać i wybrałem Brass Rubin 9V. Oferta cenowa była 40 % tańsza od najtańszej dachówki płaskiej. Więc po co przepłacać? Dzisiaj tak naprawdę nie zwracam już uwagi na to co mam na dachu.... 95 % czasu spędzam wewnątrz domu.
odpowiedz
Data dodania: 2020-11-01 16:19:58
Bardzo dziękuję za wszystkie odpowiedzi i rady, taka pomoc jest naprawdę nieoceniona :) Właśnie wróciliśmy z niedzielnej wycieczki na naszą budowę i przy okazji obejrzeliśmy wszystkie płaskie dachy w okolicy. Większość z nich wyglądała naprawdę bardzo dobrze, co trochę nas uspokoiło. Niestety nie wszędzie mieliśmy kogo spytać o to, co leży na dachu, ale na pewno dobrze, wręcz idealnie równo prezentowała się dachówka cementowa. Teraz czeka nas kolejna wycieczka do hurtowni, czytanie internetu i rodzinne dyskusje :P Mam nadzieję, że niedługo uda się podjąć (oby dobrą) decyzję :)
odpowiedz
mansza1  
Data dodania: 2020-11-08 12:13:17
U mnie w projekcie też miała być dachówka płaska. Również na początku mi się podobała, ale po pewnym czasie stwierdziłam, że tak naprawdę ona jest nijaka no właśnie i z wyglądu i z nazwy jest płaaaska bez wyrazu. Szukałam czegoś nowego i zachwyciłam się dachówką reńską. Teraz absolutnie cieszę się, że nie uległam modzie na płaską dachówkę. Uważam, że jednak jakieś zagłębienie na dachu, fala czy cokolwiek tworzy charakter tego dachu, ten dach żyje jak pada na niego światło jak zmieniają się załamania światła w zależności od pory dnia. Piękna jest także dachówka karpiówka taka szlachetna. Naprawdę polecam przeanalizować temat.
odpowiedz

Długo długo nic i... mamy ściany

Data dodania: 2020-10-28
wyślij wiadomość

Ostatnie tygodnie upłynęły nam na czekaniu i coraz większemu wkurzaniu na naszych budowlańców.

Po przerwie technologicznej po wylaniu stropu nad piwnicą przeszkodził im deszcz, mimo, że wszystkie okoliczne ekipy pracowały. Następnie przyszli murować na cały jeden dzień! Po czym zepsuł im się samochód, co uniemożliwiło im pracę przez praktycznie cały tydzień.

W międzyczasie odbyły się niezbyt przyjemnie rozmowy z wyjątkowo bezczelnym szefem ekipy, który opowiadał nam bajki, że wypożyczenie auta kosztuje go 4 tys. dziennie i przekonywał, że wszystko to co się dzieję to wina kierownika budowy (bo ogłosił tygodniową przerwę po wylaniu stropu) i nasza (bo nie mieliśmy świadomości, że tak szybko zostaną wykorzystane zamówione przez nas Ytongi i następna partia przyszła w środę a nie we wtorek). Sam jest niewinny jak baranek i jak ja sobie to wyobrażam, że jego pracownicy będą autobusem na budowę dojeżdżać (4 dorosłych chłopa widocznie nie posiada żadnego samochodu). Najgorsze w tym wszystkim było to, że nie powiedział od razu kiedy wejdą, mimo mojej prośby żeby szczerze dał znać, jeśli muszą skończyć gdzieś indziej, tylko zwodził nas z dnia na dzień i kręcił. Wiem, że to norma przy ekipach budowlanych, ale nerwy mimo wszystko się pojawiły.

Na szczęście w poniedziałek wszystko ruszyło i w dwa dni stanęły wszystkie ściany parteru. 

Tak było w poniedziałek wieczorem (niestety ciemno robi się już bardzo wcześnie i ciężko będzie wrzucać zdjęcia przy świetle dziennym)

A tak we wtorek

Teraz czeka nas szalowanie, a w przyszłym tygodniu zalewamy strop :)

Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

2Komentarze
Data dodania: 2020-10-29 12:59:55
przynajmniej przyzwoicie murują Wam przy oknach, u nas wykonawca zupełnie się nie starał i obrąbywał bloczki jak mu wyszło, trzeba było to potem wyrównywać, niestety są ludzie i ludziska i tych ostatnich wśród ekip budowlanych jest sporo :)
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-29 20:22:57
Na szczęście jeśli chodzi o jakość wykonanych prac nie jest najgorzej :) Koniunktura trochę rozbestwiła naszych polskich fachowców, a my chyba nie mamy innego wyjścia jak się z tym pogodzić. W końcu najważniejszy jest efekt końcowy :)
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek

Wreszcie rośnie!

Data dodania: 2020-10-21
wyślij wiadomość

Doczekaliśmy się!

Wreszcie rosną ściany :) Murowanie miało zacząć się tydzień temu, ale deszcz skutecznie w tym przeszkodził. Naczekaliśmy się, ale wreszcie w poniedziałek stanęły pierwsze bloczki :D Jak na jeden dzień pracy ekipie poszło całkiem szybko. Dzisiaj niestety znowu była przerwa, ale od jutra murarze będą z powrotem  i mam nadzieję, że już niedługo wszystkie ściany parteru będą stały.

Pierwszy spacer po domu to niesamowite wrażenie. Już wiać jak duże będą okna (większość naprawdę spora) i jak ogólnie będzie wszystko wyglądało. Już nie mogę doczekać się dalszych efektów :)

Kilka zdjęć naszych murów. Niestety, ostatnio cierpimy na totalny brak czasu, jak dotarliśmy na budowę, to  zrobiło się już praktycznie ciemno i jakość zdjęć nie powala.

Wejście



Z zewnątrz - okno w kuchni

I moje ulubione okno w salonie


No i jeszcze jedna dobra wiadomość. Podpisaliśmy dzisiaj umowę kredytową. Zostaliśmy niewolnikami banku na 30 lat :P Ale za to mamy dalsze środki na realizację naszego celu :) 


1Komentarze
Data dodania: 2020-10-21 10:18:18
Witamy w klubie zakredytowanych 🙂🙂🙂 pierwsze mury robia wrazenie, potem efekt wow jest przy oknach, a potem po ociepleniu poddasza i posadzkach, wtedy to juz czlowiek siedzi na paczce styropianu w srodku pijac herbate i najchetniej by juz w tym domu zostal... jak bedzie ocieplone poddasze to chyba zostaniemy na noc przy nagrzewnicach, mamy spiwory i wielki materac, damy rade 😁Powodzenia w dalszych pracach 🙂🙂🙂
odpowiedz

A miało być tak pięknie

Data dodania: 2020-10-12
wyślij wiadomość

Człowiek by chciał szybko, pięknie i bezstresowo.  A tu się nie da niestety... Po raz kolejny potwierdza się, że budowa uczy cierpliwości  (chociaż ja to się chyba nigdy nie nauczę, zawsze bym chciała wszystko od razu :P).

Najpierw przerwa technologiczna od czwartku 1 października, a dzisiaj, kiedy już mamy zielone światło, to oczywiście ulewy... Majster powiedział, że planują zacząć dopiero od środy, trudno, czekamy na środę. W dodatku przedłuża się też termin decyzji kredytowej, więc nie wiadomo, czy za chwilę będziemy mieli za co budować :P

Z pozytywów, to podobno dotarła pierwsza dostawa Ytonga, więc chociaż będzie z czego budować w (mam nadzieję) środę. Życzymy wszystkim pięknej, budowlanej pogody:)

Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

7Komentarze
Data dodania: 2020-10-12 20:57:01
powiem tak, ja się przyzwyczaiłam, chyba już nie chce mi się złościć, opóźnienia to norma na budowie, więc i tak człowiek nic na to nie poradzi :)
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 08:19:55
My też spoglądamy w niebo, bo od tego zależy, czy ruszą z pracami. Na szczęście jak się zamieszka w swoim domu, człowiek zapomina o wszystkich problemach, nawet o tych z bankami, stają się anegdotą opowiadaną podczas rodzinnych spotkań.
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 11:36:07
Cierpliwość to jest taka cecha, której zazwyczaj brakuje budującym. Ja też nie mogłem się doczekać każdego następnego dnia, bo każdy taki dzień przynosił postęp na budowie. No i... mieszkamy już ponad trzy lata. Wiem, że z mojej perspektywy fajnie się o tym mówi, ale czas biegnie w tempie przeraźliwie szybkim i nim się obejrzysz, to będziesz dokładnie w tym punkcie co ja teraz.
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 18:51:35
No właśnie już się zdążyłam przyzwyczaić, że codziennie coś tam się dzieje, choćby małego. A tu dwa tygodnie nic.. Fantastycznie by było już mieszkać, ale przed nami jeszcze bardzo długa, pewnie wyboista droga. Staram się traktować budowę jak przygodę i mam nadzieję, że kiedyś będę się z tych wszystkich problemów, dylematów, przestojów i innych tego typu rzeczy śmiała. Ciekawe czy tak samo wesoło będzie mi w dniu płacenia raty kredytu :D
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 19:12:54
No cóż, rata zawsze będzie bolesna. Ale, przynajmniej w moim przypadku, innej metody na własny dom nie miałem. Tak że najlepiej o banku w ogóle nie myśleć, tylko cieszyć się własnym domem i będzie cudownie.
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-poziomkach
Data dodania: 2020-10-13 19:41:11
U nas podobnie, innej opcji nie było. W dodatku jesteśmy z typu tych, którzy mają problem z oszczędzeniem. Raty kredytu zawsze płacimy bez problemu, ale odłożyć takiej samej sumy byśmy na pewno nie dali rady.
odpowiedz
Odpowiedź do naszfamiliaris
Data dodania: 2020-10-13 19:56:32
Dokładnie
odpowiedz
Odpowiedź do dom-w-poziomkach

Strop nad piwnicą

Data dodania: 2020-10-08
wyślij wiadomość

Ehh, jakoś tak ostatnio mało czasu, nie ma kiedy dodać wpisu. A przecież już od tygodnia mamy strop nad piwnicą! To chyba znaczy, że stan zero możemy uznać oficjalnie za ukończony :) 

A oto zdjęcia z sobotniego podlewania ( w czwartek, dzień wylania i piątek robotę wykonał za nas deszcz)

Przed:

Słońce przegrzało, więc powierzchnia zdążyła już wyschnąć, ale na szczęście nie widać było żadnych pęknięć.



I już porządnie podlane


Kierbud po wylaniu ogłosił przerwę na ponad tydzień. Trochę nas to zmartwiło, ale jak trzeba to trzeba. Na szczęście  czas szybko minął i już na poniedziałek zaplanowany jest transport Ytonga i rozpoczęcie dalszych prac. Nie możemy się doczekać aż dom wreszcie zacznie rosnąć :)

Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

4Komentarze
Data dodania: 2020-10-09 12:01:57
Szybko Wam te prace ida, piwnica swietna 🙂
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-12 19:59:10
No właśnie ja mam wrażenie, że wszystko idzie strasznie wolno... A teraz jeszcze przeszkodziła nam pogoda :( Chcielibyśmy w tym roku zamknąć, mam nadzieję, że się uda. A jeśli chodzi o piwnicę, to bardzo się cieszę, że się na nią uparłam, mimo, że sporo kasy i zachodu nas kosztowała.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2020-10-12 21:18:05
Jaką macie izolację przeciwwodną/przeciwwilgociową n ścianach fundamentowych - piwnicznych?
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 19:46:30
Na ścianach piwnicy, pomalowanych dysperbitem jest xps Austrotherm 10 + 5 cm (nie było 15 cm, a cenowo wyszło na to samo), na to folia kubełkowa.
odpowiedz
Odpowiedź do poziomki
dom-w-poziomkach
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 43654
Komentarzy: 176
Obserwują: 6
On-line: 9
Wpisów: 51 Galeria zdjęć: 647
Projekt projekt indywidualny
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Dąbrowa Górnicza
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2022 luty
2021 grudzień
2021 listopad
2021 sierpień
2021 lipiec
2021 maj
2021 marzec
2021 luty
2021 styczeń
2020 grudzień
2020 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
1 niezalogowany użytkownik