Zabezpieczenie tarasu
Tynki tuż tuż, a ściany w garażu były mokre jak na zdęciu.

Postanowiliśmy je jakoś zabezpieczyć i zrobiliśmy prowizoryczne rynny z profili aluminiowych.

Na początku trochę przeciekały ale uszczelniliśmy je jeszcze raz dokładniej i już nic nie cieknie :D





Trzeba było jeszcze zabezpieczyć ściany kolankowe od wody zbierającej się na tarasie. W tym celu posmarowaliśmy podłoże tarasu dysperbitem z kilkunastocentymetrową zakładką na ścianę. Pierwsza warstwa trochę się rozmyła po tygodniowych deszczach mam nadzieję, że po drugiej warstwie będzie już OK.










Komentarze