Zgłoś naruszenie...
Wybierz jedną z poniższych opcji.
Ten komentarz dotyczy mnie lub znajomego:
atakuje mnie,
atakuje znajomego.
Komentarz dotyczy czegoś innego:
spam lub oszustwo,
propagowanie nienawiści,
przemoc lub krzywdzące zachowanie,
treść o charakterze erotycznym.
Napisz
PANEL

wpisy na blogu

Osuszacze

Data dodania: 2021-07-07
wyślij wiadomość

Pomimo upałów i wiatraka tynki w piwnicy nie schły nam kompletnie, a do tego pojawił się nieprzyjemny zapach :(

To już nie piwnica, a jaskinia:  woda kapie z sufitu i skrapla się na ścianach, w kątach tworzą się kałuże,  zaraz pojawią się stalaktyty i stalagmity. Już nawet  dzikie zwierzęta w  niej zamieszkały! Nie mamy pojęcia jak ani kiedy ona tam weszła :)


To już drugie dzikie zwierzę w naszym domu (nie licząc kota który odbił sobie łapki na naszym świeżo wylanym stropie). 

Ponieważ nie była to rodzina z dziećmi, to postanowiliśmy ją eksmitować do lasu.


Z nadmiarem wilgoci trzeba było coś zrobić, więc zmuszeni byliśmy wynająć osuszacze. 3 takie urządzenia chodziły przez 10 dni.


 

Na początku staraliśmy się skrzętnie liczyć każde uzbierane wiadro wody, ale po 2 dniach straciliśmy rachubę. W każdym razie wody było DUŻOOO. 

Na początku z jednego(!) urządzenia po około 60 litrów na dobę, 10 dnia około 20 litrów. Ściany wyglądają już nieźle. 

Efekt na ścianie po kilku dniach:

Koszt za całą imprezę bagatela 1200 zł - brak smrodu i wilgoci w piwnicy bezcenny :)

Obawiamy się jednak, że po wylewkach trzeba będzie całą akcję powtarzać :( 


PS. Spróbujcie wypowiedzieć słowo "osuszacze" tak szybko trzy razy. My już połamaliśmy języki :)

4Komentarze
Data dodania: 2021-07-08 07:30:50
Zmartwię Was , ja nie miałem piwnicy i tez chodziły osuszacze. Szczególnie gora domu bo tam poszło dużo tynków, gipsów, golbandow. Po oknach płynęło dachowych jak z wodospadu. Polecam jeżeli będzie taka sytuacja ze bedzie gipsowanie, płytki w łazienkach to włączyć ogrzewanie i taki pochłaniacz niech pochodzi 2 dni, jeżeli to będzie robione nie w wakacje . A pomyśleć ze ludzie jak się pobudują w 6 miesięcy to się wykańczają w kolejne 4 i wprowadzają w rok do takich domowo....
odpowiedz
Data dodania: 2021-07-13 15:19:34
U nas reszta domu wyschła natychmiast, a w piwnicy widocznie nie było ruchu powietrza, mimo włączonych wiatraków. Ja też jestem pod wrażeniem jak niektórzy szybko się potrafią wprowadzić. Trochę zazdroszczę, ale my wolimy na spokojnie, mamy ten komfort, że mamy swoje mieszkanie. Gdyby trzeba było płacić za wynajem pewnie też byśmy teraz gonili.
odpowiedz
Odpowiedź do przemekradomyski11
Data dodania: 2021-07-08 07:52:34
też myślimy nad osuszaczem, tyle, że czekamy aż będzie ocieplenie z zewnątrz, bo zauważyliśmy, że wilgotność ścian i podłóg zmienia się w zależności od pogody, po burzach i deszczach wilgotność zawsze trochę wzrasta, przydałby się jakiś profesjonalny sprzęt do mierzenia wilgotności ścian bo nie wiem na ile nasz za 100 zł jest wiarygodny
odpowiedz
Data dodania: 2021-07-13 15:21:01
U nas gołym okiem było widać, że osuszacze potrzebne. Z początku myśleliśmy o kupieniu czegoś małego do suszenia na własność, ale teraz już wiemy, że to by kompletnie nie spełniło swojej roli. Potrzeba było niestety porządnego sprzętu.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek

Strop nad piwnicą

Data dodania: 2020-10-08
wyślij wiadomość

Ehh, jakoś tak ostatnio mało czasu, nie ma kiedy dodać wpisu. A przecież już od tygodnia mamy strop nad piwnicą! To chyba znaczy, że stan zero możemy uznać oficjalnie za ukończony :) 

A oto zdjęcia z sobotniego podlewania ( w czwartek, dzień wylania i piątek robotę wykonał za nas deszcz)

Przed:

Słońce przegrzało, więc powierzchnia zdążyła już wyschnąć, ale na szczęście nie widać było żadnych pęknięć.



I już porządnie podlane


Kierbud po wylaniu ogłosił przerwę na ponad tydzień. Trochę nas to zmartwiło, ale jak trzeba to trzeba. Na szczęście  czas szybko minął i już na poniedziałek zaplanowany jest transport Ytonga i rozpoczęcie dalszych prac. Nie możemy się doczekać aż dom wreszcie zacznie rosnąć :)

Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

4Komentarze
Data dodania: 2020-10-09 12:01:57
Szybko Wam te prace ida, piwnica swietna 🙂
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-12 19:59:10
No właśnie ja mam wrażenie, że wszystko idzie strasznie wolno... A teraz jeszcze przeszkodziła nam pogoda :( Chcielibyśmy w tym roku zamknąć, mam nadzieję, że się uda. A jeśli chodzi o piwnicę, to bardzo się cieszę, że się na nią uparłam, mimo, że sporo kasy i zachodu nas kosztowała.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek
Data dodania: 2020-10-12 21:18:05
Jaką macie izolację przeciwwodną/przeciwwilgociową n ścianach fundamentowych - piwnicznych?
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-13 19:46:30
Na ścianach piwnicy, pomalowanych dysperbitem jest xps Austrotherm 10 + 5 cm (nie było 15 cm, a cenowo wyszło na to samo), na to folia kubełkowa.
odpowiedz
Odpowiedź do poziomki

W piwnicy las i basen

Data dodania: 2020-10-03
wyślij wiadomość

Na budowie z dnia na dzień zrobiło się luksusowo. 

Jeszcze niedawno spacerując po piwnicy można było beztrosko spoglądać w niebo. Pewnego dnia po przyjeździe nie poznaliśmy naszego "domu". Przyzwyczailiśmy się już, że jest tam dziura, a tu nagle... szalunek na strop. 

Trzeba przyznać, że Budowlańcy się spisali. Zaczęli w poniedziałek, a we wtorek po południu wyglądało to już tak:


Schody

Jak są schody to trzeba zejść na dół. A na dole las:


Następnego dnia było jeszcze lepiej:


Podczas naszej wizyty lało jak z cebra, w piwnicy zrobił się basen, na działce błoto. Ale fakt, że wreszcie wychodzimy na powierzchnie sprawił nam naprawdę wielką radość.

Dzień później został wylany strop, niestety nie daliśmy rady wyrwać się z pracy żeby przy tym być. Brak czasu spowodował, że nie mieliśmy jeszcze kiedy jechać go obejrzeć, na szczęście deszcz wyręczył nas w podlewaniu. Jutro jedziemy zobaczyć jak to wszystko wygląda i nacieszyć się pierwszym sufitem:)


Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

Spacer po piwnicy

Data dodania: 2020-09-27
wyślij wiadomość

U nas prace nadal toczą się na poziomie -1. Nie znaczy to jednak, że nic się nie dzieję :)


Zasypane zostały fundamenty, a także w kilku miejscach ściany piwnicy z zewnątrz. Częściowo udało się do tego wykorzystać ziemię z  wykopu, dzięki czemu zmniejszyły się też odrobinę nasze działkowe góry:


Na wierzch oczywiście powędrował piasek, a wszystko zostało porządnie (mam nadzieję, bo niestety nas przy tym nie było) zagęszczone.


Odbył się też pierwszy spacer Inwestorki po piwnicy. Trzeba przyznać, że chodzenie po własnym domu, nawet jeśli jest to tylko piwnica to prawdziwa przyjemność :D A tak to wygląda od środka:


Dzień po pamiętnym spacerze wylany został chudziak i tak oto mamy pierwszą w domu podłogę. Na zdjęciach jeszcze w stanie płynnym.:


Chudziaka wylali w środę, potem przerwa technologiczna i weekend, więc od tamtego czasu na budowie  nic się nie dzieję. Ale już jutro ma się rozpocząć praca nad szalowaniem stropu, za ok 1,5 tygodnia powinniśmy mieć dach piwnicy czyli wyczekiwany przez nas niecierpliwie poziom 0 :D


W związku z tym powoli zabieramy się za zakup materiałów na ściany. Po krótkich naradach, zasięgnięciu rady u Wykonawcy i Kierownika budowy, a także oczywiście wujka Google, zdecydowaliśmy się na Ytonga. Dostawca wstępnie wybrany, planujemy  również skorzystać z promocji, w której jedną paletę można dostać za 1 zł.


Pojawił się także drobny dylemat związany z oknem w piwnicy, które zostało już wymurowane, a nie do końca jesteśmy pewni, czy chcemy je tam mieć...  Piwnica ma znajdować się w całości pod poziomem gruntu,  więc okno będzie trzeba na pewno jakoś zabezpieczyć przed deszczem, osypywaniem się ziemi itd, co wiąże się z dodatkową pracą i kosztami. W dodatku architekt zaprojektował okno z przodu domu, choć ewentualnie miało być w miejscu które będzie rzadziej uczęszczane. Nasze niedopatrzenie, bo zorientowaliśmy się dopiero po wymurowaniu...

Tutaj znajduję się okno:



Jak sądzicie zamurować je, czy zostawić już jak jest?

Pozdrawiamy

Ania i Piotrek


2Komentarze
Data dodania: 2020-09-27 23:18:20
jak dla mnie to lepiej zamurować, teściowie mają takie okno w piwnicy, nie daje żadnego światła a robi tylko kłopot
odpowiedz
Data dodania: 2020-10-01 00:01:24
Dziękujemy za radę, właśnie tego się obawiam. Okno zostanie zamurowane.
odpowiedz
Odpowiedź do maly-domek

Mniej niż zeroo..

Data dodania: 2020-09-15
wyślij wiadomość

U nas w dalszym ciągu mniej niż zero :P Czyli nadal etap podziemny... 

Za to powstały szalunki pod fundament garażu, który nie będzie podpiwniczony. Od jutra czekają nas kolejne etapy zalewania, także do końca tygodnia sprawa fundamentów powinna być wreszcie załatwiona. 

A tu dowody, że niby niewiele, ale jednak coś się dzieje

Fundament i piwnica zaizolowane. Zrobiło się kolorowo:


Ściany z jednej strony zostały przysypane, powstał szalunek pod ławę fundamentową garażu:

W międzyczasie do ziemi trafiła bednarka:


Wreszcie widać jak mniej więcej będzie wyglądał dom :

 No i niespodzianka :) Gmina postanowiła utwardzić naszą drogę !!! Teraz już jest prawie równo (wcześniej przejazd tempem szybszym niż 5 km na godzinę groził utratą zębów). Sąsiad zdradził nam receptę na ten niewątpliwy sukces: napisać pismo i czekać, czekać... czekać, potem jeszcze trochę czekać, a na sam koniec poczekać jeszcze dłużej. No i  jest :) Jesteśmy bardzo wdzięczni Sąsiadowi, że dzięki niemu większość czekania nas ominęła :D


Pozdrawiamy

Ania i Piotrek

dom-w-poziomkach
ranga - mojabudowa.pl stały bywalec
Wyślij wiadomość do autora OBSERWUJ BLOGA
statystyki bloga
Odwiedzin bloga: 43654
Komentarzy: 176
Obserwują: 6
On-line: 9
Wpisów: 51 Galeria zdjęć: 647
Projekt projekt indywidualny
BUDYNEK- dom wolno stojący , parterowy z poddaszem z piwnicą
TECHNOLOGIA - murowana
MIEJSCE BUDOWY - Dąbrowa Górnicza
ETAP BUDOWY - VI - Instalacje wewnętrzne
ARCHIWUM WPISÓW
2022 luty
2021 grudzień
2021 listopad
2021 sierpień
2021 lipiec
2021 maj
2021 marzec
2021 luty
2021 styczeń
2020 grudzień
2020 listopad
2020 październik
2020 wrzesień
2020 sierpień

OBECNIE NA BLOGU
5 niezalogowanych użytkowników