Strop nad piwnicą
Ehh, jakoś tak ostatnio mało czasu, nie ma kiedy dodać wpisu. A przecież już od tygodnia mamy strop nad piwnicą! To chyba znaczy, że stan zero możemy uznać oficjalnie za ukończony :)
A oto zdjęcia z sobotniego podlewania ( w czwartek, dzień wylania i piątek robotę wykonał za nas deszcz)
Przed:
Słońce przegrzało, więc powierzchnia zdążyła już wyschnąć, ale na szczęście nie widać było żadnych pęknięć.
I już porządnie podlane
Kierbud po wylaniu ogłosił przerwę na ponad tydzień. Trochę nas to zmartwiło, ale jak trzeba to trzeba. Na szczęście czas szybko minął i już na poniedziałek zaplanowany jest transport Ytonga i rozpoczęcie dalszych prac. Nie możemy się doczekać aż dom wreszcie zacznie rosnąć :)
Pozdrawiamy
Ania i Piotrek